Dzisiaj wpis w zupełnie innej formie. Coraz więcej osób mnie pyta jakiej aplikacji używam do nawigacji podczas biegu . Postanowiłem wszystko wyłożyć w formie poradnika, aby ułatwić” biegaczom w potrzebie” samodzielne przygotowanie sprzętu, który już od pewnego czasu „nie daje mi zejść na złą drogę” . W ten sposób ułatwię sobie zadanie, bo będę mógł odpowiadać znajomym – „poczytaj na blogu„. Nie będę wychwalał funkcjonalności aplikacji, ponieważ to ma być poradnik, a nie reklama. Zainteresowani mogą sobie o niej więcej poczytać na oficjalnej stronie producenta, dlatego nie będę się na ten temat rozpisywał.
Widziałem kilkukrotnie reklamę wrzuconą z portalu Ceneo przez wtyczkę „Adsense” – tak to cholerstwo co denerwuje was spamem. Pojawił tam się rysunek nawigacji Garmin eTrex- fajna zabawka tylko, że strasznie kosztowna. Któregoś dnia organizatorzy ADB Nowe Granice na swoim Focebookowym Fanpage dodali informację o aplikacji „traseo„do nawigowania na telefon. Pełen nadziei to „traseo” zainstalowałem, wszystko poustawiałem i… lipa. Baterie „żre” jak smok, potrafi się zawiesić i podczas biegu trzeba ciągle patrzeć w ekran, co grozi wybiciem zębów. Jednak jak się okazało strona internetowa traseo.pl jest bardzo pomocna – plus dla niej. Można tam rysować trasy po mapie i eksportować do pliku GPX przy użyciu map OSM – o Traseo napiszę na końcu „poradnika”.
Rozpocząłem więc poszukiwania jakiś aplikacji służących do podążania za śladem zapisanym w pliku GPX. Jest tego naprawdę masa. Poświęciłem zagadnieniu naprawdę dużo czasu, bo ciągle okazywało się, że” to nie to” o co mi chodziło – albo brak polskiego oprogramowania, albo mało szczegółowa mapa itd. Wtedy nastąpił przełom, trafiłem na – aplikację OSMand free (jest również w wersji płatnej). Udało mi się całość skonfigurować i zadziałało.
W końcu mam to czego chciałem – tak wtedy uważałem. Niby wszystko funkcjonuje dobrze, ale wyniknął jeden mały problem. Po włączeniu całości tzn: muzyki, nawigacji oraz aplikacji w tle do śledzenia śladu GPS online mój HUAWEI grzał się jak „bestia„-a baterie ciągnął prawie jak dwie. Wtedy przypomniało mi się, że mam gdzieś w szafce mój wcześniejszy smartfon – Xperie J i postanowiłem wypróbować mój pomysł na nim. To był strzał w dziesiątkę. Pomimo tego, że podczas włączania trochę” muli” to ogólnie jest bardzo dobra. Bo kto ma nawigację co dzwoni, pisze SMS-y i odtwarza muzykę ? Brawo ja !
W tym momencie zaczyna się poradnik. Postaram się wyjaśnić krok po kroku jak to poustawiać ( będę to robił na HUAWEI gdyż wyjdą lepsze jakościowo sceny ) – większa rozdzielczość.
W razie jakiś niejasności proszę o informację w komentarzu pod wpisem- pomogę i wyjaśnię kolejne kroki potrzebne do instalacji. Zdaję sobie sprawę, że nie posiadam specjalnych talentów do tłumaczenia, ale obiecuję, że się bardzo postaram.
Rozpoczynamy od ściągnięcia aplikacji z „Sklepu Play” w systemie Android – to chyba najprostsza część, wystarczy w wyszukiwarce wpisać OSM and i ściągamy ( sprawdzałem tylko wersję free).
Po otwarciu aplikacji czas ją skonfigurować. Klikamy przycisk „rozpocznij” – innej możliwości nie ma. Mapa Powinna się po chwili wybrać automatycznie, lecz czasami kiedy się jest podpiętym do WiFi ( przy sieci komórkowej tego problemu nie ma ) a operator internetu używa serwera w jakimś innym mieście, może wskoczyć zupełnie inna lokalizacja, dlatego zrobimy to ręcznie klikając „proszę wybrać inny region„. Co chwilę będzie nam wywalać alert o zainstalowaniu „podstawowej mapy świata” – jakieś 200 MB . Następnie instalujemy głosy „Komunikaty głosowe ( nagrane ograniczone możliwości) „- gdyż nie każdy telefon działa za pomocą synchronizowanych, HUAWEI nie ma problemu, natomiast Xperia milczała.
Ja osobiście całości mapy polski nie ściągałem, nie ma sensu zapychać 2 GB pamięci telefonu skoro jest funkcja „uzupełniania kafelków online” (ściąganie brakujących elementów mapy za pomocą internetu w telefonie ) .
Funkcje głosu znajdują się w ustawieniach ogólnych i w tym momencie trzeba wybrać opcje „Polski” zamiast „Głos syntezowany Polski” – w innym wypadku nie obiecuję , że będzie mówić.
Szczerze mówiąc nawigacja już powinna działać. Ślad GPX dodaje się w zakładce „Skonfiguruj mapę„. Klikamy wtedy „Ślad GPX” i wybieramy plik zapisany w pamięci telefonu. – jak samemu zrobić taki, opiszę na końcu. Gdy już wszystko wybierzemy i zatwierdzimy wyskoczy nam okno : czy wykorzystać ślad do nawigacji- klikamy oczywiście ” tak”.
Wybieramy rodzaj nawigacji samochodowa/rowerowa/piesza klikamy nawiguj i ….. -w trasę. Dla osób mających duży wyświetlacz polecam w konfiguracji ekranu dodać dodatkowe ikonki.
Osobiście i tak uważam, że wszystko to kwestia metody prób i błędów. Trzeba posiedzieć i samemu dopasować do całość do własnych potrzeb.
Szczegółowość mapy mnie zaskakuje. Są tam najdrobniejsze ścieżki leśne i co jest najlepsze- nawigacja potrafi ich używać również do nawracania na wgraną przez nas trasę- więc nie ma problemu, że zboczymy z drogi i zmienimy plany .
Jeśli mowa o śladach trasy, to każdą naszą aktywność Garmin Connect, Endomondo, Run-log itd można eksportować do pliku GPX. Jest również możliwość narysowania jej własnoręcznie na wielu stworzonych do tego stronach bądź aplikacjach . Ogólnie najbardziej mi pasowało pod rękę Traseo , bo ma możliwość edycji na mapie OSM – taka jak w nawigacji,oraz jest w języku polskim.
Teraz obiecana informacja o rysowaniu śladów i zapisywaniu ich do plików GPX
Wchodzimy na traseo.pl, rejestrujemy się, po zalogowaniu wybieramy DODAJ TRASĘ
Następnie RYSUJ ŚLAD RĘCZNIE, klikając ” dalej”
Ustawiamy pełen Ekran:
Klikamy rysuj ślad- i do dzieła. Początkowo rysowanie sprawia trochę kłopotu ale to kwestia wprawy. Metoda prób i błędów w tym wypadku czyni cuda.
Po publikacji jest możliwość zapisania trasy w plik GPX . ( trzeba tylko wejść w „moje mapy” i ją tam odnaleźć )
W razie jakiś niejasności proszę pisać poniżej w komentarzu do wpisu. Pomogę i uzupełnię brakujące informacje.